"Anglicy mają dobry PR i przewagę języka w pisaniu historii wspinania"
Nie tylko historii wspinania.
Raven Tor to taka Dupa Slonia tylko trochę wieksza.
Takie Wahadelko to miałoby tam ze 3 gwiazdki :)
Trzeba jednak przyznać że potrzeba nieludzkiej siły
palcow, wytrzymałości na ból I motywacji żeby się tam wspinać nawet po " łatwych" klasykach.
Do tego dochodzi brytyjska pogoda ( wilgotność rzędu 70-80 procent to już niezły warun) więc goście naprawdę mają spręża. Podoba mi się ze nie marudzą tylko napierają na to co mają.