Re: Styl do poprawy?

Historyk, a nawet jedynie miłośnik historii zawsze podaje pierwszy (chronologia) przykład o ile jest on reprezentatywny/ stanowi ilustracje problemu.
W takim razie i w przypadku tej góry opisałeś nie pierwszy TAKI (potencjalny, in spe... ) zgrzyt
Podczas amerykańskiej wyprawy w 1939 roku na K2 Fritz Wiessner zastał w Kominie House'a linę poprzedników (wyprawa 1938, też amerykańska).
Bardzo go to zmartwiło gdyż fragment ten uchodził wtedy za rekordowo trudny dla takich wysokości i prągnąl się z nim zmierzyć.
Fritz "zaloił ale nie dotykał". Jakiż miał inny wybór?.
Wiessner byl jedynym człowiekiem w historii który sam( tzn "wlasnymi ręcami") wyrabał na K2 kazdy konieczny stopień i zainstalował każdy niezbędny kawałek poręczówki i zawsze był na prowadzeniu aż do 8370 m (teren na lewo od Bottleneck) gdy Pasang Lama zablokowal mu linę.
Zazgrzytało czy nie? W TAKI sposób?
Jak uważasz? Oczywiście w kontekscie największego (ale nie TAKIEGO) zgrzytu tej wyprawy czyli casusu Dudleya Wolfe'a?



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2021-11-06 07:50 przez Edgar Nevermore.