Nie tryumfuje tylko strasznie mnie drażni w obecnych czasach zakłamywanie prawdy i naciąganie faktów kiedy jednak nie było się w stanie doprowadzić czegoś do końca. I nie wnikam z jakich przyczyn, czy z powodu nie zapoznania się z topografią przed wyprawą, czy z powodu zbyt dużych trudności technicznych czy z też ze strachu przed podjęciem zbyt dużego ryzyka, czy z powodu nieogarniętej ekipy, która także nie zapoznała się z topografią. To jest istotne dla samej uczestniczki, dla mnie i opinii publicznej liczą się fakty. A fakty są takie, że NIE weszła, a więc także nie dokonała pełnego zjazdu.