Marcin Piela Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Trudno podjąć poważną polemikę z anonimem no ale
> cóż, skoro to ja zacząłem ten wątek to postaram
> się odpowiedzieć:
Również ja o tobie nigdy nie słyszałem i dla mnie również jesteś anonimem. Nie słyszałem też o twoich przejściach, drogach czy innych dokonaniach. Jeśli chcesz mnie "zdeanonimizować", to popytaj w rodzinnym Opolu.
> <Czy droga biegnąca rysą musi być tradem? >
> Tak, zdecydowanie. Jest to lepszy styl i mniej
> inwazyjny.
Widziałem dość dróg gdzie samo wspinanie powodowało dość "inwazyjną" erozję, nie wspominając już o ruchomej asekuracji, czy nawet samym użyciu liny. A lepszy styl to życiwec. Żywiec onsajt jeszcze lepszy.
> <Czy droga nie biegnąca rysą nie może być tradem?
> >
> Jak najbardziej może.
Skoro płyta może być tradem, to i rysa może być obita.
> <Czy droga biegnąca kruchą rysą, którą rozerwie
> pierwszy lepszy lot musi być tradem?>
> Rozerwanie skały po locie znasz z autopsji? Może
> to wynik nie umiejętnego dobrania drogi do
> własnych umiejętności? Ja staram się tak
> przygotować do prowadzenia i wyważyć ryzyko by
> odpadnięć nie było. Czasem warto odpuścić.
Skoro tak dobierasz drogi, żeby nie odpadać, to po co się w ogóle asekurować. Lepszy styl.
Widziałem wyrwaną skałę. Ba! Widziałem nawet wyrwaną skałę razem ze stałym przelotem. A to przecież "gimnastyka" i brak jakiegokolwiek wyzwania.
> <Czy skoro pomijamy rysy przy obijaniu, to nie
> powinniśmy też nie obijać innych formacji, gdzie
> można stworzyć większe psychiczne tradowe
> trudności niż w rysie, w której ładujesz przelot
> co pół metra?>
> Zawsze możesz pominąć sobie ringa i stworzyć
> większe psychiczne trudności. Myślę, że co pół
> metra to są teraz wklejane ringi na większości
> "trudnych" dróg.
Bardzo źle myślisz. Widocznie nie widziałeś nigdy trudnej drogi. Wygląda na to, że w ogóle nie widziałeś żadnej obitej drogi.
> Tak na marginesie - na tradzie w
> rysie nie "załadujesz" przelotu co pół metra bo na
> nie będziesz miał możliwości użycia rysy na ręce i
> stopy.
Zawsze zostanie kilkadziesiąt centymetrów.
> Zasada powinna być prosta tam gdzie można użyć
> własnej asekuracji, tak tam powinniśmy się
> asekurować. Psychiczne trudności to czynnik
> subiektywny - ringi już nie. O obiciu drogi
> powinny decydować możliwości jakie ona daje jeśli
> chodzi o asekurację przy użyciu camów, kostek itp.
No cóż, zasadniczo PRAWIE wszędzie można użyć własnej asekuracji. Będzie iluzoryczna, ale będzie. Byłeś kiedyś w Anglii. Widziałeś taką "Gaię", albo kanty w Millstone?
> Jakość skały ma drugorzędne znaczenie bo zawsze
> można zrezygnować z prowadzenia danej linii i ją
> przewędkować dla fanu.
Jakość skały ma pierwszorzędne znaczenie.
> <Czy wspinanie łatwo asekurowalnymi rysami to
> pedaliada, a prawdziwym wyzwaniem jest wspinanie
> po płytach z fatalną asekuracją?>
> To zależy czego oczekujesz od wspinania i siebie.
> Jeśli według Ciebie to obciach to zawsze możesz
> wybrać płytę o fatalnej asekuracji.
Oczywiście, ale nie będę kazać robić tego samego innym. Nie każdy lubi się wspinać na własnej po łatwym i narzucać swoją wizję innym.
> <czy wspinanie po łatwych tradach, które dla
> średnio wytrenowanego "gimnastka" są rozgrzewką
> jest od czegokolwiek "lepsze" ?>
> To że ktoś lepszy rozgrzewa się na danej trudności
> nie świadczy o wartości czy urodzie danej drogi.
> Wspinanie po "łatwych" (a propo kto o tym
> decyduje? Ty? jakaś komisja?) rysach tradowo jest
> zdecydowanie lepszym stylem nawet jeśli jest to
> rozgrzewka. Bez stylu wspinanie staje się niczym.
Zdarzało mi się robić trudną piątkę i trudną sześć-piątkę. To ja zadecydowałem, że były dla mnie trudne. Nie musiałem pytać Wysokiej Komisji Do Spraw Czystości Stylu.
Wydaje mi się, że część wspinaczy (ludzi) próbuje się dowartościować i poczuć lepszymi od innych. Wspinanie po łatwych tradach nie jest w niczym lepsze od innych gałęzi wspinania. Za to na pewno jest gorsze od wspinania po trudnych tradach. Pod względem cyfry ;)
> Chyba dawno nie byłeś w skałach skoro snujesz
> teorię o "mieniu się dobrze wspinania tradowego"
Chyba ty. No ale ... żeby cię nie fatygować w te skały. Na tutejszym portalu wspinaczkowym w artykułach otagowanych "Nowe topo" na pierwszej stronie są dwa artykuły o nowych tradowych rejonach (trzeci nic nie wspomina o asekuracji, więc go nie liczę). Na drugiej jeden, ale reklamowany jako rewelacja.
> Pozdrawiam Marcin
Pozdrawiam również i nie bierz tego personalnie do siebie. Jest was wielu ;)
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2021-08-27 17:51 przez Less-R.