Dopingujac kogos w skałach miej swiadomosc ze osoby
postronne mogą sobie nie życzyć narastającego darcia mordy typu dajesz!!! trzymasz kurwa!!! ciągniesz!!!
Nie na wszystkich działa to motywująco wręcz przeciwnie są osoby które nie są w stanie normalnie się wspinac przy takich wrzaskach ( ja np dostaje kurwicy)
Następnym razem jeśli chcesz pomóc komuś swoim dopingiem zastanow się czy ta osoba sobie tego życzy albo czy osoby wspinające się obok chcą wysłuchiwać takich wrzasków.
Ja rozumiem ze intencje są bardzo dobre ale trzeba też
zdawać sprawę że wyrządza się niektórym niedźwiedzią przysługę bo nie każdy jest typem zawodnika niesionego dopingiem tłumu. Są tacy którzy lubią się skupić od środka na wykonywanej czynności a bodzce zewnętrzne zdecydowanie to utrudniają.
Cisza dla niektórych jest najlepszym motywatorem.
Może to ktoś przeczyta i następnym razem pomyśli dwa razy.
Pozdrawiam!