łojant Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Drobna korekta dla Kopysia. Poniższe drogi dotyczą
> tylko gór wyższych, z pominięciem gór alpejskich,
> Tatr i skałek:
>
> [
wspinanie.pl]
>
> 11 nowych dróg w Himalajach i Karakorum, wszystkie
> zrobione w stylu alpejskim. Sześć z nich na
> ośmiotysięcznikach. Wszystkie pionierskie w
> kategorii stylu i odwagi, w topie istniejących
> trudności na tych wysokościach. Wiele z nich
> wyznaczały postęp w himalaizmie. Wszystkie
> zrobione bez jakiegokolwiek wspierajacego
> zaplecza, praktycznie bez poręczowania,
> radiotelefonów, prognóz pogodowych i w
> nieznanym, dziewiczym terenie, niemożliwym do
> oceny i przewidzenia. Oznaczało to przyjecie
> ryzyka poza wszelkimi istniejącymi normami.
> Przekraczało to wyobrażenia o akceptowalnym
> ryzyku. Wszystkie były pomysłami Wojtka. Ciekawe
> czy w ogóle istnieje bardziej niebezpieczna i
> piękniejsza kolekcja?
>
> Na Shishapangmie nowa droga kończy się na
> wierzchołku centralnym. Na Dhaulagiri zespół
> wrócił do najwyższego punktu w scianie i dokończył
> linię do wierzchołka. Sugestia, że nie było
> wierzchołka jest kłamstwem Kopysia. Jedynie na G4
> zespół rozpoczął zejście ok. 30 m poniżej
> wierzchołka, co z pewnościa uratowało mu życie.
>
> A Kopyś zredukował tę górską historię wyłącznie do
> wycofów. Przecież to zwykłe skurwysyństwo.
Dhaulagiri - zobacz jeszcze raz pierwszy post w tym watku. Posluchaj slow Ludwiczka, ale tym razem ze zrozumieniem.
Shishapangma. Pld-wsch sciana.
Rok 1982. Angole ustawiaja poprzeczke bardzo wysoko. Na ogromnej dziewiczej scianie robia pierwsza droge - w stylu alpejskim i oczywiscie do wierzcholka glownego.
Nastepcom nie wypada inaczej. Nawet solistom. Wielicki w 1993 nowa droge konczy na wierzcholku glownym. Lafaille w 2004 solo robi nowa droge/warianty i wchodzi na wierzcholek glowny w grudniu. Troche sie pospieszyl. 10 dni przed poczatkiem zimy kalendarzowej.
Wyjatki. Kurtyka, Troillet, Loretan w 1990 bez wejscia na wierzcholek glowny,
Drugi wyjatek. Ueli Steck 2011 lawirowanie miedzy drogami Wielickiego, brytyjska, hiszpanska. A wierzcholek???
POdobno GWspaniala POdala ostatnio historie najwiekszych sciem Stecka. To pewnie i Shishapangme tez opisali.