"Chłopcy z bombowców" mieli po wojnie złą sławę.
Oskarżano ich nawet o zbrodnie na ludności cywilnej.
Prawie zapomniano o ofierze krwi ponad 50.000 lotników.
A ich dowódca był regularnie mieszany z błotem..."
Zbrodnia wojenna jest zbrodnią wojenną nieważne czy po stronie wygranych czy przegranych.
Drezno Hiroszima czy Nagasaki to były zbrodnie wojenne. Morderstwa na ludności cywilnej.
Rzeznia nr 5 to jest fantastyczna książka btw
Pzdr