Przed chwilą słyszałem w radio dyskusję na temat wywiadów Kurtyki i Wielickiego.
Prowadzący, sądząc po jego argumentacji kompletny idiota, szydził oraz ironizował.
Mówił, że himalaiści rywalizują o to, kto wejdzie bez czapki i bez drugiego śniadania.
Co więcej, za pieniądze podatnika. A w ogóle po co to komu? Taki oto przekaz idzie
w świat... Zapytam cytatem: Czy tego chciałeś Grzegorzu Dyndało?