$więty Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Miałem kilka spotkań oko w oko ze strażnikiem TPN
> Marianem Weronem.
> Trzeba powiedzieć, że poważnie traktował swoje
> obowiązki. Czasami
> zahaczało to o śmieszność, ale też trzeba
> powiedzieć, że tzw społeczeństwo
> (w owych latach jeszcze słabo uświadomione
> ekologicznie) zachowywało
> się w Tatrach w sposób kwalifikujący się do
> pouczenia. Strażnik Weron
> preferował pouczanie mandatem...
> W$
Lubiał też podgladać koleżanki myjące sie w potoku obok taboriska. Po podglądnięciu - dawał mandat.
Był ekologiem - np.zastrzelił niedźwiedzia. I ponoc byłym milicjantem.
A co najciekawsze pisał niezłe wiersze