łojant Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Piękne opowiadanie.
> Kicik ma talent literacki
Racja! Taka utalentowana, a tak strasznie pogardzana przez Złych Wydawców. A tu, proszę, jakie "perełki" stylu się marnują:
"Uznałam, że muszę zaatakować zagrożenie z zaskoczenia. Wzięłam pustą węglarkę i łopatkę do węgla, z łomotem otworzyłam drzwi wejściowe, wypadłam na schodki (bez przesady, nie za daleko) i waląc łopatką w węglarkę i tupiąc, wrzeszczałam:
– Wypierdalaj, skurwysynu! Wynocha! Ale już!
Na koniec rzuciłam w Blondyna węglarką.
W tym miejscu opowieści wiesz już, czytelniku, co zrobił miś: popatrzył na mnie jak na kretynkę, odwrócił się i z godnością oddalił."
Swoją drogą Misio Blondyn od razu poznał się na człowieku. Trzeba docenić jego inteligencję, tak jak talent Paniusi.