$więty Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie wiem skąd biorą się kategoryczne stwierdzenia,
> tak jakbyście byli świadkami tych wydarzeń.
> Brałem udział przy wyświetlaniu przyczyn kilku
> głośnych wypadków i wiem, że sprawy są zwykle
> bardzo zagmatwane. Nierzadko komisja ma do
> dyspozycji więcej niż jedną relację, dowody
> materialne w postaci zabezpieczonego sprzętu czy
> fotografie ilustrujące układ w przestrzeni,
> a i tak nie potrafi jednoznacznie i logicznie
> wyjaśnić jak doszło do wypadku. Bywało, że niczego
> nowego nie wniosły nawet eksperymenty odtwarzające
> przebieg wydarzeń dokładnie w tym samym
> miejscu, w którym nastąpił wypadek.
Pomijając przyczyny i przebieg wypadku Koniaka, a propos wizji lokalnych nasuwa się porównanie: wysłano wyprawę weryfikacyjną na drogę Eskimoskich Lunatyków, a nie wysłano na BP po wypadku z 2013. Jakoś nikt z PHZ ani Pezety nie kwapił się do przeprowadzania wizji lokalnych, nie wspominając już nawet o sprawdzeniu, czy gdzieś nie leżą ciała na widoku.