$więty Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nawet nie to, że już milkną komentarze po fenomenalnym wyczynie Belga,
> bo jeszcze się nie rozpoczęły.
> nie odśpiewał hymnu narodowego pod szczytem Fitz Roy. Innymi
> słowy, nie ma o czym gadać.
Wojtku, to w końcu jest tylko Belg -- uległy wpływom paskudnej Brukseli !
A Patagonia, to nie są góry tak poważne i trudne jak Tatry.
Więc dlaczego się dziwisz, że Polki i Polacy się tym nie podniecają?
Mamy przecież tylu Wielkich Taterników, o których się i tak zbyt rzadko
wspomina... Granie Tatr, Korony Tatr - to są znacznie poważniejsze
wyzwania niż jeden "ciulowy" (jak mówią Ślązacy) masyw Fitz Roy...
A o Koronach i graniach można jeszcze napisać świetne przewodniki!
.