Re: " Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes.. "

GG Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> I. Ale na Everescie zima bez tlenu juz ktos byl,
> tyle ze w koncu grudnia, - i wyprawa jako calosc
> slabo miesci sie w zimie kal. (Ang Rita 22.12.1987
> od Przeleczy Poludniowej, 25 wejscie bez tlenu na
> szczyt w ogole, 4 wejscie Ang Rity bez tlenu na
> ten szczyt). 20 dni przed polskim wejsciem na
> Kangczendzondze co do daty miesiecznej, i rok
> pozniej.
> I 9 dni co do daty miesiecznej przed wejsciem
> Wielickiego bez tlenu na Lhotse (31.12.1988).
> Tym samym sama mozliwosc wejscia i bycia na piku
> Everestu zima bez dodatkowego tlenu jest faktem.
> Nie hipoteza czy wynikiem obliczen.

Problem w tym, jak w poszczególnych dniach tych wejść wyglądała sytuacja baryczna, czyli jaka była faktyczna "wysokość odczuwalna"? Czy bliska tego szacunkowo uśrednionego pułapu ok. 9100 m, czy wyraźnie niższa?