FunThomas Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Problem jednak w tym, że działał w składzie
> wyprawy - zespołowo. A nie dość, że wywinął taki
> "numer" Wielickiemu, to jeszcze potem napierdalał
> na polskich kolegów w ruskich Internetach. To jest
> w porządku?
Widzisz my mamy takie postkomunistyczne pojęcie o wyprawach - musi być kierownik który rządzi jak kapitan na statku.Taki był Zawada,Kurczab i wielu innych.
A Kurtyka olał wyprawy narodowe gdzie był kierownik i zaczął jeździć w 2-3 osoby.
Formalnie ktoś musiał być kierownikiem dla władz Pakistanu czy Nepalu.Nie wiem kto był kierownikiem na GIV,na wspólnych wyprawach zespołu Kurtyka-Kukuczka.A Krzysztof W miał pseudo Kapral i po wojskowemu rządził jako kierownik.
Urubko wiedział,że Krzysiek mu nie pozwoli iść solo na wierzchołek i nic mu nie powiedział.
Dzisiaj oglądałem film z wyprawy 2018 na K2 .Jak zj....ny Urubko wrócił do bazy to nikt mu nie podał kubka herbaty,nikt nie wyszedł naprzeciw z termosem gorącego napoju.
Urubko narzekał na leniwych Polaków,Polacy narzekali na niegrzecznego Urubkę