Rosenkranz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Oczywiście, sytuacja jest trochę skomplikowana, bo
> uwagi krytyczne pochodzą od ludzi, którzy mają
> autentyczne i historyczne osiągnięcia w zimowym
> himalaizmie (Urubko - Makalu, GII, Bielecki - GI,
> BP). Nie da się więc ich tak po prostu zbyć. Z
> drugiej strony, inni wielcy w tej dyscyplinie
> (Wielicki, Gajewski), chwalą osiągnięcie Szerpów i
> dość jednoznacznie dystansują się od opinii Urubki
> i Bieleckiego.
Najgorsze jest to, że obserwuję w mediach coś w rodzaju akceptacji tego porównania (tlenu do dopingu) i rozpoczęcia dyskusji przyjmując to porównanie za oczywistość. Dla mnie to jest oczywiste przekłamanie, błąd logiczny, czy nie wiem co...
> Wyobrażacie sonie, że Urubko z Bieleckim 10 m
> przed wierzchołkiem K2 chwytają się pod ręce i z
> Mazurkiem Dąbrowskiego wchodzą na pik? Ale by były
> jaja.
Ty to przy humorku jesteś. Parsknąłem ze śmiechu i prawie rozlałem poranną kawę...:)
[https://www.facebook.com/MarekRaganowicz/]