Ja bym to zrobil tak:
Interwaly w 10 - cio pietrowym bloku z 30 kilowym worem.
10 -12 powtórzeń ( zjazd windą po kazdym bo wiadomo ze rest jest istotny w treningu interwalowym)
Przy czym w trakcie podchodzenia zaciagamy sie na kazdym piętrze szlugami bez filtra co doskonale symulowałoby niedotlenienie organizmu.
W gorach nie palimy ( jak to mial w zwyczaju Jurek K.) wiec organizm przyzwyczajony do niedotlenienia funkcjonuje normalnie.
No i w trakcie treningu nie uwieszamy sie na poreczach bo to juz A0 jest.