Tak jak już Jarek pisał - lokalne środowisko od lat walczy z Jackiem T i próbuje wbić mu do głowy że nie jest jedynym wspinaczem na świecie i jak on czegoś nie poprowadzi to już nikt tego nie zrobi. Niestety wszystkie argumenty padają jak grochem o ścianę. Możliwe że zamiast poruszyć to gówno, które nam śmierdzi pod oknem mogliśmy je przykryć liśćmi ale one by tam dalej leżało i dalej. A jak nam wszystkim dobrze wiadomo jak ktoś pod jakąś skałą się wypróżni to jakoś skała już staje się kiblem. No i nie ma nic gorszego niż spaść na kupkę liści które tylko cienką warstwą przykrywają górę łąjna.
RKW zdecydowało się na krok nieprzyjemny, ryzykowny i miejmy nadzieję że oprócz medialnej burzy stanowisko o zakazie kucia dotrze tak do preparatora, jemu podobnych i osób nie zdających sobie sprawy jak dewastujące jest kucie (czytaj Lokalnych działaczy gminnych, władze nadleśnictw itp.)