łojant Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kolejny bełkot - kto zginął ?
"Do wypadku doszło podczas solowej wspinaczki na Jasiowych Turniach, czyli grupie skał górujących nad Doliną za Bramką od strony zachodniej. Prowadzą nimi liczne drogi wspinaczkowe, obecnie nieudostępnione do działalności taternickiej przez Tatrzański Park Narodowy. Zmarły mężczyzna nie był przypadkowym turystą, który „zlekceważył góry” lub „przecenił swoje możliwości”. Miał na sobie sprzęt wspinaczkowy do autoasekuracji, uprząż, taśmy. Błąd sprawił, że odpadł ze ściany.
„To był człowiek Tatr, cichy, niepozorny. Sprzątał Tatry zanim to było modne, kiedyś świetny wspinacz. W Tatrach był każdego dnia bez względu na pogodę i porę roku. Uszanujcie pamięć o Nim.” – pisze Przemysław Sobczyk z Zakopanego. Przyłączając się do tego apelu raz jeszcze prosimy o powstrzymanie się od snucia domysłów w przypadkach wypadków śmiertelnych, przynajmniej do czasu ujawnienia przez odpowiednie służby oficjalnych informacji dotyczących okoliczności zdarzenia."[
tatromaniak.pl]