Sam mam 180cm wzrostu i uważam, że wyżsi nie zawsze mają łatwiej, bo sięgnięcie do chwytu to nie wszystko. Często spieram się na ten temat z niższymi kolegami. ;) Jednak przywołane przez Ciebie przykłady z westa, gdzie drogi są dużo lepiej urzeźbione albo z pucharów, gdzie kręcone są tak, żeby całkowicie wyeliminować czynnik morpho nie pasują do naszej najukochańszej Jury, gdzie rzeźba najczęsciej jest skromna a drogi trikowe.