Freddie, weźże jeszcze raz przeczytaj cały tekst, bo sam brniesz w absurd. Pisałem go z tydzień z przerwami na rozmyślania i dyskusje z kolegami, to chyba mogę wymagać od dyskutantów precyzyjnego odwoływania się do wyłożonych tez. Nie będę się powtarzał, a Ty jeszcze piszesz