łojant Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> [
wspinanie.pl]
>
> Mam mały konkurs dla Jacka i Tomka (jeżeli czytali
> zrecenzowaną książkę "Lekarze w górach")
> Ile błędów popełnionych przez autorów nie
> zauważyła urocza recenzentka ?
> Konkurs dotyczy historii alpinizmu a nie spraw
> medycznych.
Sorry, nie czytałem.
Zimowałem w Azji, potem zaś zapuszkowany w domu (z powodów wiadomych) więcej uwagi i czasu posięcił'żem na dopieszczanie sprzętu (prucie, szycie, piłowanie,klejenie, wiercenie - mój pomysł na spokój, w niespokojnych czasach) niż na doczytywanie nowości.
Mógłbym teraz, zwłaszcza że zaczyna brakować >tematów do poprawek< (właśnie załapałem, że planuję "ulepszać" coś, co już'em poprawiał i w marcu, i w kwietniu :-)), ale... chyba mi nie w smak i nie wypada.
Z Wojtkiem (autorem) łączy mnie (cytuję za nim) "szorstka przyjaźń". Więc nie chciałbym, dowalając recenzentce (bo taka zdaje się jest tw.intencja?) przyfanzolić i jemu (bo z tym wiązałoby się szukanie "błędów popełnionych przez autorów"). Tak mam, że szorstkim przyjaciołom, "nie-szorstkim" raczej też, jeśli trzeba - walę wprost, morda w mordę, a nie "tędy, owędy przez pole Molędy". Imć P. Wojtek doskonale wie, za co mu ewentualnie przywalić mógłbym. I bynajmniej nie robiłbym tego książką.
- tobie,
- autorom "lekarzy..." (w tym zwłaszcza szorstkiemu przyjacielowi);
- "uroczej recenzentce", co to której chciał'żeś moimi rencyma do...kuczyć;
- no i Tomaszowi, jeszcze raz dziękując za fachowe dokopanie się źródeł, któregoż do dokopywania imć P.recenzentkom z lekka (nie z lekka?) judzisz;
wszystkim dobrego dnia.
siadam poprawiać... (namioty się skończyły) kolej na termosy.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-05-15 07:08 przez jacek teler.