Bezmiar głupoty tego debila od pianki montażowej na Goncerzycy zobaczyłem w weekend.
Plama pianki jest po prostu ohydna, a po drugie pszczoły mają gniazdo dokładnie w tym samym miejscu.
Więc koleś piankowiec nie tylko zniszczył skałę, ale jeszcze niczego nie osiągnął.
Obecnie pszczoły są bardzo rozsierdzone i wspin nie jest wogóle możliwy na "maczudze" (wcześniej można było spoko się wspinać skrajnymi drogiami)
Mischa
Michał Brożyna