"Podsumowując, Wacek S. bywał trudny w odbiorze bo podnosił trudne zagadnienia.
Ale nigdy nie prawił banałów...
W$"
A to przepraszam musiał już być nie w formie za moich czasów, czułem się u niego jak na lekcjach matematyki w liceum a te zazwyczaj przesypialem w ostatniej ławce.
Może dlatego bardziej pasuje mi styl Mechaniora.
Pzdr