McAron Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jerrygwizdek Napisał(a):
>
> > To sie nazywa wylewaniem dziecka z kompiela.
> Mam
> > znajomego, ktory pracuje w Chinach. Okazuje
> sie,
> > ze w Wuhan zmarlo ok dodatkowe 1000 osob, bo
> nie
> > byly w stanie dostac medycznej opieki. Czesc
> > zmarla z glodu, czesc popelnila samobojstwa,
> czesc
> > zmarla z innych powodow medycznych. Jesli
> chcesz
> > zobaczyc jak mozna taka pandemie opanowac, i to
> > bez totalnego ocipienia i medialnej paranoi, to
> > zobacz co zrobily takie kraje jak Korea, Taiwan
> > czy Singapur.
>
> Otóż to! Od lat mieszkam i pracuję w Korei. Ani
> przez chwilę nie dotknęły mnie bezpośrednio skutki
> "medialnej pandemii", gdybym nie czytał co się
> dzieje dookoła, nawet bym o niej nie wiedział. Z
> jednym wyjątkiem - żeby wejść do niektórych
> sklepów i do jakiegokolwiek szpitala, muszę mieć
> maskę. Poza tym, życie toczy się normalnie. Nikt
> nie wykupuje towaru ze sklepów, można chodzić
> gdzie się chce, restauracje i sklepy są otwarte,
> zakłady normalnie pracują. Odwołano tylko duże
> imprezy masowe (np. na mojej uczelni -
> ogólnoinstytutowe seminaria). W miejscach, gdzie
> przebywały osoby zarażone, zrobiono masowe testy,
> dezynfekcje, kwarantanny (tzn, coś tam nie było
> czynne przez jakieś dwa tygodnie, bo personel był
> na kwarantannie itp), ale to już przeszłość.
> Być może w Polsce rzeczywiście nie ma innej opcji
> niż zamknąć wszystko wszędzie, bo ani służba
> zdrowia ani jakiekolwiek inne służby nie są
> przygotowane na epidemię, ale z drugiej strony
> takie zamknięcie kraju to też strzał we własne
> kolano. Zwłaszcza pod względem gospodarczym.
> Owszem, w najbliższych miesiącach wielu starych i
> schorowanych ludzi, których zabrałaby epidemia,
> zachowa dzięki izolacji życie. Ale za rok będzie
> taki kryzys, że jeszcze więcej ludzi umrze z braku
> dostępu do podstawowych leków albo nawet z
> niedożywienia. Młodszym zaś życie skróci stres.
> Może nie każdy się ze mną zgodzi, ale w życiu się
> liczy przede wszystkim jakość, nie długość.
W USA, Kanadzie i Europie ignorowano za dlugo. W Washington State mielismy pacjetnta 1, ale nikt nie przesledzil gdzie byl i z kim sie kontaktowal, wiec sie roznioslo. W Korei stosowane sa metody naukowe, reszta wybrala polityke, wiec jest jak jest.
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd