Słuszne uwagi!
Poza tym
1/. w przeciętnym mieszkaniu żyją 4 osoby (a nieraz więcej). A do lasu można iść pojedynczo, albo we dwoje. Nie widziałem nigdy w lasach gęstych tłumów ludzi, w odległosci < 2 metry
2/. izolacja na długa mete jest niemożliwa, bo w końcu izolanci poumierają z głodu...
3/. w dawnych czasach trąd "leczono" przez izolację i skutek był marny; dopiero medycyna spowodowała jego wyginięcie
4/. wszyscy "szacują" ile ludzi umiera na koronawirusa (choć w większości są to zgony spowodowane więcej niż jedną chorobą), ale nikt nie szacuje ile ludzi umiera na wszystkie inne choroby z powodu paraliżu służby zdrowia.
Od lat szacowano, że z powodu słabej profilaktyki tylko na nowotwory niepotrzebnie umiera w Polsce >10ooo ludzi każdego roku. A koszt takiej profilaktyki ma się nijak do kosztów obecnych.
5/. nikt też nie podał ilu lekarzy i pielęgniarek zaraza się z powodu braku elementarnych środków zapobiegawczych (jak np. maseczki, kombinezony etc.).
6/. proszę oszacować śmiertelność w krajach cywilizowanych, jak np. Niemcy, gdzie jest przyzwoita służba zdrowia -- tam na 22 364 przypadki jest 84 śmiertelne -- ile to jest procent? < 0.4 % !!!
[www.worldometers.info]

Polska jest akurat całkiem wyludniona, więc na brak izolacji nie można narzekać. Natomiast służba zdrowia od dawna leży kompletnie. Za 2-3 tygodnie podliczymy skutki. I na pewno nie będzie to z powodu spacerów po lesie...
.