reposition Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Francuzi, jak widać z niusów, łoją. Hiszpanie, a
> nawet Włosi, zapewne też.
Nie wiem jak Francuzi i Włosi, ale Hiszpanie... Miałem „przyjemność” przylecieć przed chwilą ostatnim czy jednym z ostatnich samolotów jaki przyjęło Balice. Z Hiszpanii.
W piątek w Chulilla pojawiły się przy zejściach z asfaltu płoty, barierki, napisy zakazujące wejścia. W sobotę w Margalef. Ewidentna polityka zniechęcania ludzi do podróżowania, spotykania się itp. I na pewno nie jest to żadna inicjatywa związku wspinaczkowego. W sumie to w Chulilla ostatnich Hiszpanów w skałach spotkałem w ostatni weekend, i to kojarzę tylko dwie pary. Od weekendu żadnego Hiszpana / Hiszpanki. Tydzień temu w czwartek jeszcze była w knajpie wspinaczkowej impreza z muzyką live, a w sobotę już coś nie grało.
Przy okazji - w Hiszpanii nie wejdzie się np na stacji benzynowej do środka. Obsługiwanym jest się na zewnątrz, ludzi karnie stoją od siebie min 2 metry. W Polsce byłem na BP - obsługa nawet nie ma rękawiczek.
Inw
—————————————————-
Za cienki żeby mi dołożyć
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-03-15 03:21 przez inw.