Blondas Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Ok, przetłumacz mi na język polski o co pytał
> autor inicjującego posta.
Heh :) szczerze mowiac to nie ma zielonego pojecia :)) tez jeblem jak przeczytalem ta potwarz ''skaukowa'' ale ja to ja a Ty to Ty(czlowiek z renoma o ktorym slyszalem i rowniez czytalem).
Nie zrozum mnie zle. Jak kazdy z nas tutaj masz prawo uwazac co Ci sie zywnie podoba i z racji ogromnego doswiadczenia wspinaczkowego i szkoleniowego jebnac smiechem, jebnac sie w czolo z niedowierzania lub uronic lze i cichutko zaszlochac ;) widzac pierwszy post w tym watku ale mogles tez oprocz darcia lacha podzielic sie czym konstruktywnym i dac dobry przyklad kolegom.
Mozesz wierzyc lub nie ale bardzo czesto jestescie wzorem do nasladowania dla mlodych i nie tylko mlodych adeptow wspinania.
Tyle sie na tych forach gada o etyce a to Wy instruktorzy ja tworzycie. Chcesz miec w skalach i w kolo siebie ludzi zyczliwych? Badz zyczliwy dla innych.
> > Nie ma co sie dziwic, ze spotyka sie bucow w
> > skalach, jesli od samego startu poczatkujacy
> maja
> > stycznosc z taka reprezentacja srodowiska z
> tymi
> > co to maja wpajac dobre nawyki i podtrzymywac
> etos
> > wspinaczkowy.
>
> Nie musisz tu pisać o swoich problemach.
Dziekuje za pozwolenie.
> > Mysle, ze przez takie podejscie i ta
> uszczypliwosc
> > poczatkujacy moga odniesc mylne wrazenie, ze
> tak
> > wlasnie trzeba sie zachowywac zeby zostac
> > przyjetym - zaakceptowanym w srodowisku.
>
> Kiedyś koleżeńskie darcie łacha było normą.
> Teraz za wspinaczy uważają się ludki obrażający
> się za drobny pocisk.
A od kiedy jestescie z Kukula kolegami?
I nie wydaje mi sie zeby sie ktos tutaj obrazil. Rozmawiamy sobie Jarku.
> > > > Ps. Czy nie byloby lepiej zaproscic
> > > potencjalnego
> > > > kursanta Kukule na kurs i pomoc mu sie nie
> > zabic
> > > a
> > > > przy okazji zarobic przy tym pieniadze?
> > >
> > > Szkolę już od bardzo dawna i jestem w tym
> > dobry.
> > > Dodatkowo potrafię czytać ze zrozumieniem.
> > > Nie wychodzę przed szereg więc nie odpowiadam
> > na
> > > pytania których nie zadano.
> > > W tym sprawdzają się osoby, które chcą
> pokazać
> > > wszystkim, że coś wiedzą na dany temat.
> > > Zdarza mi się odpowiadać na konkretne
> pytania,
> > ale
> > > tylko wtedy, gdy widzę, że pytający wie o co
> > pyta.
> >
> > Skoro pyta to znaczy, ze nie wie. Lepiej
> > nieporadnie zapytac z nadzieja, ze ktos
> rozwieje
> > watpliwosci. Mysle, ze widzac podpisy
> niektorych
> > uzytkownikow (Instruktor PZA) mial nadzieje, ze
> > dostanie kilka wskazowek na poczatek od
> > profesjonalistow.
> >
> > > Nie muszę przeszkolić każdego.
> >
> > Nie musisz szkolic nikogo. Nikt Cie przeciez
> nie
> > zmusza(mam nadzieje). Mozna byloby pomyslec, ze
> > lubisz swoja prace skoro robisz to od tak
> dawna.
> >
> > Myslalem, ze instructor pala checia
> przekazywania
> > swojej ciezko wypracowanej wiedzy oraz swoich
> > doswiadczen. Myslalem, ze ciesza ich
> osiagniecia
> > ich wychowankow. Mylilem sie?
> >
> > Przeciez nie chodzi tylko o pieniadze prawda?
>
> Wyobraź sobie, że lubię uczyć.
To dobre wiesci. Ciesze sie, ze jednak lubisz. Zatem jest jeszcze nadzieja ze sie rozchmurzysz troche ;)
> Często zdarzało mi się udzielać porad przez
> telefon bo ktoś wiedział, że się znam i chciał
> dopytać.
Nie watpilem w to nawet przez chwile i o ile dobrze pamietam nigdzie nie poddalem pod watpliwosc Twoich kompetencji. Osobiscie nie raz polecilem Twoja szkole bazujac miedzy innymi na opiniach Twoich wychowankow.
> Tylko, że taki człowiek musi wiedzieć o co chce
> zapytać.
Wspinanie jest dosc specyficzne i to dosc obszerny temat. Na poczatku mysle, ze jednak mozna nie wiedziec o co chce sie zapytac. Nie pamieta wol jak cieleciem byl.
> > > Więcej, są osoby, których nie chciałbym
> > szkolić.
> >
> > Rozumiem. Chcesz szkolic najlepszych. Renoma
> dla
> > szkoly itd.
>
> Niczego nie rozumiesz, niestety.
Z tym niczego to bym nie przeginal ale skoro uwazasz, ze nie rozumiem to wyjasnij mi to prosze. Kogo nie chcialbys szkolic? A kogo bys chcial? Dla kogos kto szkoli i mowi do ludzi od tylu lat powinna to byc pestka. A ja zamieniam sie w sluch.
> > > U mnie na kursie dostaje się solidny
> wpierdol,
> > > więc sporo osób świadomie wybiera kogoś
> innego.
> >
> > A skad Ty takie dane bierzesz? Koledzy daja
> znac,
> > za maja kursantow co do nich przyszli bo sie
> bali
> > Blondasa i wpierdolu?
>
> Przecież Ty wszystko wiesz, wszystkiego potrafisz
> się domyśleć.
Ja wiem, ze nic nie wiem. Dlatego pytam.
> > > I bardzo dobrze.
> >
> > Tutaj tez musze sie zgodzic. Jak nie masz checi
> > ich uczyc to z pozytkiem dla nich ze ida gdzie
> > indziej. Lepiej przyswaja sie wiedze od ludzi,
> > ktorzy ja przekazuja z pasja a nie z
> wkurwieniem,
> > ze musza to robic.
>
> Mistrz dedukcji
Klaniam sie nisko, po same pizdzisko, nizej nie moge, bo zajebie w podloge!
Pozdrawiam
Rysa
It’s a long way down to the place where we started from.