Gość ewidentnie musi sobie coś udowodnić. Pytanie, czy Ty musisz coś udowadniać jemu"
Po 20 paru latach wspinania wyklarowalo się u mnie jedyne słuszne podejście: nic nikomu nie musimy udowadniać poza sobą samym. Jak to napisał Dostojewski " Jedyna wolność to zwyciestwo nad samym sobą " Brzmi trywialnie ale to jedyna słuszna droga. W skrócie: zwyczajnie mnie to jebie co ktoś myśli o moim wspinaniu czy życiu :) Dla większości ludzi niestety ilość lajkow na insta czy fejsie jest ciagle jedynym wyznacznikiem zajebistosci.
Pozdrawiam!