Dla mnie dyskusyjną kwestią jest stwierdzenie "robię 8b". Bo jeśli zrobiłeś jedno w swoim życiu, w dodatku kombinację dróg na jedynej skałce na której zrobiłeś wszystkie swoje trudniejsze drogi to dla mnie to jest stwierdzenie trochę na wyrost. Według mnie ktoś kto robi 8b to osoba która regularnie robi takie drogi, na przykład podczas dwutygodniowego wyjazdu na west. Przykład o czym mówię: Łukasz Dudek jest na poziomie 9a, Wojtek Pełka - jeszcze nie..
Wiec zrobić 8b (jako cel życia) na przysłowiowym Pochylcu, czy w Mamutowej się da relatywnie łatwo (wystarczy być na poziomie 7c pewnie), ale kosić ósemeczki be to już trochę inna sprawa i tutaj bez treningu ciężko...
Ten post to nie przytyk do Micaja czy kogokolwiek! - tylko moje luźne przemyślenia
Pzdr!