ja sie wypowiem, mimo ze zdarza mi sie wpaść na to forum sporadycznie...
To czy jesteś w stanie swoją zajebistością stanowić bezpieczeństwo, niestety ni jak ma się przed sądem. czy masz papiery przewodnika.
Więc IMHO. jeżeli ktoś zszedł będąc pod opieka instruktora PZA i ten dokonał wszelkich starań, żeby klient nie zszedł to raczej, to dla niego okoliczność łagodząca, ale jeżeli spierdolił przed zagrożeniem, zostawiając klienta i nie posiadając odpowiednich uprawnień, to IMHO powinien trochę odsiedzieć, żeby sobie przemyśleć działania i na czym jego biznes polegał.
Pozdrawiam
Aleksander Iwański