Dla mnie najgorsza jest wizja " konieczności obcowania z niedźwiedziami " - gruba historia - czysty perwer .
Może jednak jakaś koleżanka ... Znaną bowiem pozostaje historia podana przez nieodżałowanej pamięci erudytę czasów saskich, ks. Benedykta Chmielowskiego, o dziewicy od niedźwiedzia porwanej, która obcując ze zwierzem, dziecię powiła nader kudłate. Jakiejż pointy należy się spodziewać jako, iż "konieczność" takowa była?... Taktownie nie pytamy o płeć misia :) Filmik cudny . pzdr .G.N