Czołem chłopaki!
Dzięki za gratulacje. Niedługo na stronie PZA pojawi się kilka słów o drodze. Ależ oczywiście! Jest krótka, prosta i połoga. Pewnie mniejsza niż Giewont :))) Obydwaj z Michałem jesteśmy o tym przekonani mamy za sobą kilka większych górek dla porównania. Na tej wyprawie nie o to nam chodziło.
Aby to dostrzec należy widzieć szerszą perspektywę, przyszłość. Ta wyprawa to był dobry ruch!
Odpowiadam: Pomimo połogiego terenu cały czas trzeba się wspinać pomiędzy M5-M6 . Chwilami trzeba było się sprężyć no i pogoda nas codziennie po 14.00 stopowała. Brak półek, głównie stopnie- stąd portal. Trochę tez dla treningu i nie wyjścia z wprawy. Warto sprawdzić patenty i zgranie przed dalszymi wspólnymi wypadami w góry. W końcu trening i nasza pierwsza wspólna nowa droga :) W warunkach letnich ze schematem można ja zrobić w jeden dzień. Cieszymy się, że udało się tak fajnie powspinać.
A na koniec smocza rada na życie: „Trzeba się cieszyć z drobnostek, bo nigdy nie wiadomo, jakie urwisko czeka nas jutro”
A czeka!
Z wyrazami szacunku.
Yeti
ps.
Blitz- z głębokim poszanowaniem historii to słowo oznacza dla nas to tylko bombardowanie piorunami w skałę. Wszystkich urażonych bardzo przepraszam.
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-11-05 12:00 przez geronimo.