> Fundacja „Wspinka” i Mateusz Paradowski wyczerpali całą drogę sądową w polskiej procedurze karnej.
Założę się o symboliczna stówę, że sprawa będzie miała ciąg dalszy, bo są jeszcze sądy w Brukseli.
A swoją drogą, to należałoby powrócić do przedwojennego zwyczaju tytułowania ww. panem.