Czyżby metodologia focha została tutaj zastosowana? Bardzo rzetelne naukowo. A jak nie chcesz nawet napisać jaki kierunek, tzn. że nie masz się czym chwalić albo uczelnia później może się wstydzić. Może to faktycznie lepiej.
A to: „uczestnictwo w sportach ekstremalnych wiąże się z pokonywaniem skrajnych trudności zewnętrznych, ograniczeń psychicznych i związanych z tym silnych emocji” T. Sahaj.
... uprawnia takich dyscyplin sportu wiąże się z ryzykiem utraty zdrowia lub życia oraz wysiłkiem fizycznym wykonywany do granic swoich możliwości.
Możesz wspinać się rekreacyjnie, co zapewne nie będzie związane z "przekraczaniem swoich granic" ... ale też możesz wspinać się do granic swoich możliwości, nie zważając na ewentualne kontuzje. TY sam określasz, czy wariant wspinania, który uprawiasz zaliczysz do sportu ekstremalnego." - to mogę podpiąć pod wszystkie sporty jakie w życiu uprawiałem. Na podstawie takiej def. to maratończyk, który zmarł na NZK, był sportowcem ekstremalnym (i piłkarz, kajakarz, etc.).
Pozdrawiam Serdecznie