byłem dwa lata temu, w skrócie:
- auto zbyteczne
- dojazd z Marrakeshu autobusem do Tinghiru, potem taksą do samej Todry. Jest łatwo, ale warto poguglować wcześniej odnośnie linii autobusowej obsługującej trasę do Tinghiru, nie było to jakieś super oczywiste, pamiętam, że na dworcu autobusowym nie warto szukać pomocy, mają jakieś biuro niedaleko dworca, bilet należy kupić dzień wcześniej.
- spanie: jest dwie opcje, albo wioska 300-500 metrów od wąwozu (tam jest trochę kwater, my spaliśmy tu: [
hotel-valentine.net] i było ok), albo jeden z dwóch (?) hotelików tuż przed wąwozem. Pamiętam, że w którymś z hotelików cały czas nap...dala agregat prądotwórczy.
- polecam raczej wyszukać opcję typu kwatera + żarcie. Gotowanie jest upierdliwe, dostęp do sklepów średni.
- sklep w wiosce jest jakiś malutki, większy w Tinghirze (plus targ)
- da się taki wyjazd ogarnąć super budżetowo, ale ciężko - trzeba być odpornym na marketing bezpośredni, myśmy ostatnią kasę na żarcie i transport wydali na zajebisty dywan. gut prajs maj frend
jak masz bardziej szczegółowe pytania, to może coś pomogę.