Cholera wie jak to formalnie wygląda, natomiast fakty są takie, że jak idziesz na wspin czy na tury, to nikt się do Ciebie czepiał nie będzie. Nigdy zimą ze Sławkami nie miałem problemów, latem zresztą też, raz kazali pokazać legitymację, raz sprzęt i podać na jaką drogę, generalnie jak widzą że łojant, to się nie czepiają.