1) Takie popylanie po skalach w adidaskach to lekcewazenie kursantow.
2) Zgadzam sie, ze instruktor musi towarzyszyc swoim podopiecznym w czasie ich wspinania, ale na pewno nie kosztem bezpieczenstwa innych ludzi. Z reszta gdyby instruktorowi sie cos stalo, to bezpieczenstwo kursantow tez jest zagrozone...
Jesli instruktor nie ogarnia kuwety, to niech bierze tylko 1 pare na kurs albo szkoli na odludziu, gdzie nikomu nie bedzie zagrazal
Jestem swiadoma ilosci wspinaczy w skalach w ostatnich latach i problemow z tym zwiazanych, ale to nie usprawiedliwia omawianego zachowania.