erloy Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tyle pytań, a żadnego potwierdzenia. Tak samo jak
> z rzekomym wejściem na Nangę.
Drogi kolego, nie wiem w jakich obszarach Himalajów się wspinasz, ja głównie w skałach pod Krakowem, więc cienias jestem. Mimo to złotą zasadą jest wierzyć w to, że ktoś na coś wszedł tak długo, dopóki ktoś mu nie udowodni, że pierdoli. Jest to o wiele lepsze od pierdolenia, że nie wszedł ot dla zasady. BTW Revol nie musi nikomu udowadniać, że w górach wysokich nie jest przez przypadek. Jej osiągnięcia mówią same za siebie.