Rosenkranz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Tutaj widać tę zachodnią ścianę w całej
> okazałości. No faktycznie, płd. Lhotse to przy tym
> pikuś. Pan Pikuś.
> [
northmenalpinism.files.wordpress.com]
Problem niebagatelny, co jasno wynika z wywiadu:
Piotr Turkot / wspinanie.pl:
"Piramida szczytowa GII wygląda świetnie, przypomina piramidę Cheopsa. Opowiedz, na jaki teren na niej natrafiliście".
Adam Bielecki:
"Płyty, dużą kruszyznę, skałę fatalnej jakości. To nie jest wariant, który bym polecał. Logiczne byłoby przetrawersowanie u podstawy zachodniej ściany, dojście do grani i dalej wspinaczka granią. To, co zrobiliśmy, jest po prostu trudne. Gdzieś od wysokości 7500 m zaczyna się kopuła szczytowa zachodniej ściany, czyli do przewspinania jest ok. 500 m przewyższenia. Jej nachylenie jest stosunkowo małe – to jest coś, co nas skusiło. Stwierdziliśmy, że nie może być trudno. W rzeczywistości było nie tyle trudno, co bardzo wymagająco psychicznie – płyty przykryte sypkim śniegiem, no i tak naprawdę wspinanie trochę na tarcie, w rakach, także duże wyzwanie psychicznie" [
wspinanie.pl]
> Kurwa, czy w takiej Wikipedii nikt tego nie
> sprawdza?
Nie jestem wikipedystą. GG mógłby się zapewne miarodajnie wypowiedzieć na temat rzetelności Wiki.
Ale z tego, co się orientuję, to są tam (nad)redaktorzy. Problem w tym, że podstawą do zamieszczenia danej treści nie jest obiektywna wiarygodność informacji, tylko ich źródło-publikacja. Można więc w zasadzie zamieścić/podać każdą fantasmagorię, byle było do niej podpięte źródło (udokumentowany fakt wcześniejszego opublikowania). Weryfikacje i sprostowania to niekończące się dyskusje i przepychanki tych uprawnionych i mniej uprawnionych wiki-redaktorów.