Jasne, chodziło o G II. Mediom zostało to zaprezentowane jako wejście zachodnią ścianą, ale pytanie, czy G II w ogóle ma zachodnią ścianę (w sensie wybitnej, samodzielnej i logicznej formacji)? Pytanie do topografów i do Marka Chmielarskiego. Blok szczytowy niewątpliwie ma zachodnie zbocze (patrząc na zdjęcia, raczej trudno to nazwać ścianą, może się mylę) i tym zboczem weszli Bielecki i Berg. Ale tym zboczem chadzano już w latach siedemdziesiątych (Cichy, Onyszkiewicz i Zdzitowiecki), i jeszcze później (C.Carsolio). Tak czy inaczej, w całej wyprawie nie chodziło o G II, ale o nową drogę na G IV, z czego niestety nic nie wyszło i o tym pozwoliłem sobie wspomnieć. Ale, generalnie rzecz biorąc, życzę Bieleckiemu jak najlepiej, tylko może zamiast uprawiać propagandę (bo wystarczająco dużo mamy tego dookoła), wreszcie się przełamie i coś mu się uda. Ku chwale ojczyzny.