PJ22 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Byłem w Kyparissi w październiku i było super.
> Odwiedziłem Marsa i myślałem że zrezygnuję w
> połowie podejścia. Szliśmy jakieś 40 min w pełnej
> lampie, potem 1.5h dochodziliśmy do siebie. Jak
> dla mnie Leonidio to rejon typowo zimowy.
Jak już poruszyłeś wątek Kyparissi to zapytam tutaj (może się też komuś przyda :):
1. czy są sensowne sektory (przewieszenia; trudności raczej siódemkowe) , gdzie się da wspinać popołudniu i z w miarę z krótkim podjeściem (rozważamy wspin zmianowy w dwóch zespołach z uwagi na dzieci) ?
2. jak "dzieciowo" przedstawia się tam sytuacja - chodzi głównie o mobilne już dzieciaki w wieku paru lat, które trzeba np. Kalymnos trzymać na smyczy, by się nie pozabijały. Są sektory, gdzie do pójść się z takimi bąblami (krótkie podjeście i jak jest pod skałami) czy raczej sytuacja podobna jak na Kaly, czyli da radę, ale bez opieki i trzymania za rękę nie ma szans na wspin.
Pzdr