Panowie (zwłaszcza Piotrek i Grzesiek, ale i Tomek) - niepotrzebnie się denerwujecie. W nazewnictwie zwykle nie ma jednej prawdy objawionej [czasami jest wręcz tak, że każdy ma rację], a licentia poetica jest równie ważna jak argument "zawsze tak było".
Na marginesie - w skałki jeżdżę od początku lat siedemdziesiątych. Na Zubową Górę [a nie Zubowe Skały(!)], Cisową Skałę i Pielgrzyma trafiłem tak około 1974, i to pierwotnie w celach jaskiniowych (jest ich tam wiele). "Główny Mur" nazywał się wtedy "Wielki Okap".
Ja nie o tym.. Na teren dzisiejszego rezerwatu jeździliśmy "w skałki do Jaroszowca" (!) [stacja kolejowa nazywała się Rabsztyn od 1885 do 1961 roku (niektóre źródła mówią o 1964), w latach 1962-67 - Jaroszowiec, a już od 1968 r. - Jaroszowiec Olkuski]. Pozostałością po nazwie Rabsztyn są m.in. nazwy jaskiń, np.:
- Schronisku w Podlesiu koło Rabsztyna II,
- Schronisko przy stacji kolejowej Rabsztyn.
Ale ale.. jeździliśmy też w "skałki do Rabsztyna" - dla mnie i kolegów były to skały przy ruinach zamku (dzisiejsze Przedmurze i Zamurze) - u podnóża zamku Uniwersytet Ślaski miał coś w rodzaju "domu pracy twórczej" którego "chatarem" był kolega z zaprzyjaźnionego Speleoklubu, więc czasem tam nocowaliśmy - chodziliśmy piechotą z Olkusza.
Wrzucam mapkę ze starego przewodnika nieodżałowanego Mariusza Szelerewicza. Oraz fotkę ze starą nazwą stacji.
Pozdrawiam,
Włodek
PS:
A kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień.. Drobne błędy popełniają nawet duże wydawnictwa - tutaj np.Pielgrzym (zwany też Turnią Jaroszowiec lub Małą Skałką) przesunięty mocno na pn-wsch, dwa Pazurki 1 (Zubowe Skały(!) i Igły Olkuskie), no i np. brak wysokości najwyższego tam wzniesienia rezerwatu - czyli Zubowej Góry (440,6 mnpm)