Cieszę się, że "wstępnie przyznałeś mi rację". Pazurek - to oczywiście nazwa wsi. Ale nie tylko. To jest bowiem też nazwa rejonu wspinaczkowego, w którym są Zubowe Skały. A teraz także i nazwa rezerwatu - obejmującego ten teren.
Sam piszesz, że powstało - i dobrze że się tak stało - rozróżnienie ["Wtedy dla wygody powstało wyróżnienie PAZUREK PIERWSZY (na zachód od drogi) i PAZUREK DRUGI (na wschód od drogi).] - to jest dobre, właściwe rozróżnienie.
Sensowność takiego właśnie rozróżnienia i takiej terminologii wzmogło jeszcze objęcie tego terenu rezerwatem o nazwie 'Pazurek'!
Źle zrobił G.R. - bo, wiedząc o tym, i tak podtrzymał to BŁĘDNE nazewnictwo, a jeszcze argumentując to tak: "My wszyscy tak to nazywamy" i pozostając głuchy absolutnie na zwyczajne, oczywiste dla wszystkich jeżdżących tam od dziesięcioleci fakty...
I teraz każdy, kto zwyczajnie "od zawsze" jeździł na Skały Zubowe - mówił, że jedzie po prostu NA PAZUREK. A teraz - ma przez takie coś mętlik w głowie...
Skały Zubowe- czyli WŁAŚCIWY 'PAZUREK' - są znane i eksplorowane wspinaczkowo od gdzieś tak pół wieku. i na to się przez te dekady, "zawsze", mówiło Pazurek, po prostu! [Tak samo, jak jeździ wspinacz "do Mirowa", czy "do Łutowca".]
Jak słusznie piszesz, "Ja "osobiście" wyróżniam REZERWAT PAZUREK".
No i to, co nazywasz "REZERWAT PAZUREK" - to po prostu jest i zawsze był po prostu, zwyczajnie - Pazurek!
Zaś Drugi Pazurek - wynaleźli, a raczej poprowadzili pierwsze drogi - wspinacze z Katowic [chyba], autorzy dróg 'Kwiatuszek dla blondynki' i jeszcze dwóch na Wielkim Bloku. Nie wiem, jak oni mówili o tym rejonie, jak go zwali. [Tzn. nie pierwsi - absolutnie pierwszą drogę przeszedł p. Żurek, z tamtejszego Podlesia (tej wsi na dole) - który założył się o flaszkę, że "tam wejdzie"... I więcej - posrał się ze strachu w trakcie przejścia (oczyw. bez asekuracji)... Stąd - 'Żleb Żurka' - 'pierwszego zdobywcy'... Drugim właścicielem działki obok - jest p. Żaba; nomen omen, kiedyś ścinałem u niego drzewa i się zgadaliśmy...; "uwieczniłem go" też - a właściwie ich obu - poprzez nazwę drogi [którą to nazwę, nomen omen, można odczytywać na dwa sposoby - i kulinarny, i {homo}seksualny...]: 'Żurek na Żabie'... :-) ]
Na Drugim Pazurku - jest ta główna skała i są Igły Olkuskie. Tę drugą nazwę trzeba było wymyślić. Po konsultacji ze środowiskiem - postanowiliśmy, wybraliśmy tę nazwę. Nie dało się tu "uwzględnić zwyczajów", "uszanować tradycji" - bo tego nie było... Ale i tak nazwę wybraliśmy PO KONSULTACJI ZE ŚRODOWISKIEM!
Natomiast - w przypadku Pazurka - Drugiego Pazurka takie coś było! NAZWY JUŻ ZWYCZAJOWO ISTNIAŁY!
I przekazałem to G. R.! Ale on to, hmm... zignorował - że tak to łagodnie nazwę...
I zrobił tak, jak sam chciał.
No i jest ten mętlik...
[Jeszcze Ps. - na marginesie, co do tego 'Krajanie Mój': babcia pracowała tam na porodówce - i tam tylko mnie "na świat wyjęła"... ;-) Ale to nie na temat i to tak tylko dla Ciebie dodaję.]
Zmieniany 13 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-04-11 13:20 przez peresada.
