Maximus Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> niestety nikt w ponad 100 postach na forum nie
> zwraca uwagi na to ze uczestnicy lub poszkodowany
> najbardziej uczestnik wyprawy byl bez kasku w
> momencie wypadku. Mial go przy sobie ale nie
> zalozyl go w stromym terenie skalno, lodowo,
> snieznym. Wskazal na to TOPR w opisie wypadku. To
> nie ma znaczenia ze kask innego uczestnika w nic
> nie uderzyl nie ma na nim sladow. Pan Bedrejczuk
> kasku nie zalozyl a moglo (nie musialo) go to
> uchronic przed doznaniem ciezkich urazow glowy.
> Obrazenia z opisu i ze zdjecia wygladaja na
> uderzenie glowy w twardy obly obiekt,
> prawdopodobienstwo takiego zdazenia bylo ogromne
> podczas takiej jazdy w dol jak opisana przez
> autora.
>
> Uwazam ze, poniewaz przezyl to kask na glowie
> moglby uchronic go przed ciezkimi obrazeniami
> glowy.
> Panowie instruktorzy PZA powinni na to zwracac
> uwage w swoich komentarzach i na szkoleniu
> praktycznym.
Wszystkie sporty jak alpinizm/taternictwo, paralotnie, extremalne narciarstwo to w jezyku agielskim okreslane jest jako "risk management". Oznacza to ze jest szeroki wachlarz czynnikow, ktore beda mialy wplyw na zapobieganie wypadkom i unikaniem urazow lub smierci. Uzywanie kasku jest jednym z tych czynnikow, ale ocena warunkow lawinowych, wybor celu oraz zachowanie w terenie lawinowym sa o wiele wazniejsze.
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-03-27 00:33 przez jerrygwizdek.