Żeby nie było zbyt landrynkowo - pochwaliłeś się już butami, grigri+, uprzężami - własną i narzeczonej (pozdrowienia), powiedz jeszcze, w co się ubierasz na ściankę? [
morpho.pl] Marmot czy TNF? ;) Niestety w tamtych czasach Ocuna nie noszono.
A żeby nie było za gorzko - piszesz o braniu bloków w czasie wspinania na wędkę, nie piszesz o odpadaniu. Czy zdarza Ci się iść w ślady mężnej wybranki i pozwolić sobie na utratę kontaktu ze ścianą? Odpuszczenie kontroli to podstawowa rzecz. Zacznij od odskakiwania od ściany po powiadomieniu partnerki. Potem nie powiadamiaj, tylko skacz. Następnie spróbuj zaskoczyć nie tylko ją, ale i siebie. Wybieraj naprawdę dalekie chwyty, podchodź wysoko nogami i próbuj dynamicznie wstawać i je łapać. Kiedy nie wiesz, czy dosięgniesz, czy utrzymasz, czy spadniesz, zaczyna się wspinanie. Nieraz polecisz, nieraz utrzymasz i się zdziwisz. Z Twojego punktu widzenia same pozytywy.
Pozdrowienia