Cześć,
To normalna reakcja na początku wspinaczki. Ja miałem to samo 3 lata temu. Nie byłem w stanie skończyć czwórkowej drogi na wędkę bo nie ufałem sprzętowi. Też myślałem, że ósemka się rozwiąże itd... Wspinaj się i z czasem to po prostu przejdzie i zaczniesz się skupiać na ruchu a nie na strachu. Sprawdzanie ósemki i przyrządu asekuracyjnego przez Ciebie i partnera i ograniczone zaufanie do nowych partnerów to bardzo dobry nawyk.
Pozdrawiam
M