Wczoraj oglądałem film Free Solo. Skoro przeszkadzają wam stałe punkty asekuracyjne, we wspinaniu na własnej, narodziło się we mnie pytanie. Czy można mu zaliczyć przejście drogi w stylu free solo, skoro na drodze są spity i haki??? Przecież zawsze mógł załapać się żelastwa lub na nim stanąć, co poprawia komfort psychiczny. W pierwszej próbie przedstawionej na filmie, Honnold łapie hak i rezygnuje z dalszego wspinania, czy obecność tych punktów, zmienia powagę przejścia???