Tak też można na to spojrzeć, zawsze jednak mam dylemat co z tymi którzy nie wiedza co jest powyżej i co na nich spadnie jak się nie dopną do dobrej asekuracji. Ludzie tracą życie na zimowej turystycznej wycieczce na Rysy. Dwa lata temu na fb była dyskusja o wypadkach na Rysach bo byłem świadkiem urwania nawisu na grani i cudownego ocalenia i posypały się od moich kursantów informacje o śmiertelnych wypadkach jakie widzieli. Ilość mnie zszokowała bo na mojego byłego kursanta spadł inny turysta pozbawiając go życia. Inna moja była kursantka dostała kolejnym takim ludzkim pociskiem skończyło się na poważnych potłuczeniach. Kolejni widzieli śmiertelny wypadek też upadek i strącenie. Kolejny były kursant nakręcił ostatni film w życiu turyście który go o to poprosił przed przełęczą i spadł zsuwając się po twardym firnie. Nie mam czasu szukać tego wątku na fb bo bardzo wolno się odświeża, ale pamiętam ze to był post pod tytułem znajdź różnice z kwietnia 2017. W tamtym roku napisałem posta ostrzegawczego o Rysach przed weekendem majowym [
www.facebook.com] skończyło się jednym wypadkiem śmiertelnym. [
24tp.pl]
Nie znam dokładnych danych ale to mi wygląda na przeklęta górę nie wartą tylu wypadków i moze coś można zrobić żeby było ich mniej, edukacja, realna asekuracja a moze nawet zamknąć ta górę zima.
Piotr Sztaba
Instruktor Polskiego Związku Alpinizmu
Kw Kraków