jerrygwizdek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Redakcja powinna Sobie wziac do serca to co pisze,
> zmienic ta amatorke i podejsc do tego
> profesjonalnie. Teksty musza zaczac byc
> redagowane- ortografia, skadnia, gramatyka i co
> jakwazniejsze- musi byc weryfikacja faktow.
Zasadniczo masz rację Jerry co do wymogu rzetelności redakcyjnej.
Ale chyba nie doceniasz wysiłków Sprocketa. Przecież on się stara jak może.
Z początku sprawa Malanphulan była trudna do rozkminienia nawet dla Zwierza.
Dopiero po wnikliwych analizach uznał, że Szybka Trójka mogłaby osiągnąć grań
z ostatniego stanowiska, gdyby "była to lina do bungee" [
wspinanie.pl].
Ale zdobywcy do końca utrzymywali: "nadal wierzymy, iż doszliśmy do grani
głównej" (cytat: [
wspinanie.pl]). Arytmetyki nie da się oszukać, albo więc naciągnęli
"wyczyn", albo linę! Można chyba przyjąć, że "ściana padła" w "stylu bungee".
Co do wtopy ze "stylem alpejskim" to ALFA i OMEGA gór wszelakich nagle
wyskoczyła z "Gazetą Polską", a Admin Sprocket moderował dyskusję
nie tylko od strony merytorycznej, ale i technicznej, pilnując "drzewka".
Dziwne, że teraz ucieka od tego wątku jak od śmierdzącego jaja.
A z recenzji książek o Czapkinsie [
wspinanie.pl] nie dowiesz się,
jak tę niebłahą kwestię przedstawiają autorzy. Bo recenzentka też dziwnie
unika tematu, na który miała tak wiele do powiedzenia rok temu.
Krzywdzisz Sprocketa, dołączając jego kandydaturę do Złotego Jaja ex aequo.
On przecież ciężko sobie na nie zapracował. Nie tylko ogarnia merytorycznie
portal, ale dzień i noc pilnuje "drzewek" przed "tchórzliwymi" anonimami,
cenzuruje posty z "zastrzeżonymi" nazwiskami. Nie śpi i nie dojada, aż nawet
połakomił się na mojego posta z BEZĄ! Trzeba to docenić.
Nie warto nawet brać pod uwagę kandydatury paniusi uczącej "jak jeść BEZĘ".
Bo Sprocket wyrabia "300 proc. normy", jak istny stachanowiec! Obowiązują
płciowe parytety i Jajo trzeba by dzielić fifty-fifty, co z kolei byłoby pogwałceniem
zasady równouprawnienia z krzywdą Sprocketa. Poza tym wysuwanie jej
kandydatury może on uznać za "uporczywe nękanie" i zaraz kogoś zbanuje.
Pozostaje więc tylko symbolicznie zaakcentować kluczową rolę jej BEZY
w dokonaniach Sprocketa predestynujących go do Złotego Jaja "Z Gwintem".