Nie wiem od czego właściwie zacząć ale "brak mi słów" będzie chyba dyplomatycznym zastępstwem innych które cisną mi się na usta.
Przyznać nagrodę "Jajo" komuś kto niemal stracił życie oceniam co najmniej jako brak wyczucia.
O wyczynach Kanclerza słyszałem niejedno-tylko źle, ale tym razem to przeszedł samego siebie.
Dziwi mnie że tego typu fantazje publikowane są na stronie KW bądź co bądź nadal członka PZA.
Nie przekonuje mnie odcięcie się pozostałych członków komisji od tej nagrody- poparcie dla jej publikacji jest wyrazem nie zauważenia problemu a nawet poparcia.
Nie znajduje w tym ani kropli dowcipu, a brak dobrego smaku i chamstwo to najlżejsze z określeń.
Po prostu żenada.....
Dla niewtajemniczonych
[
kw.warszawa.pl]